czwartek, 23 listopada 2017

poległam😩

Zakończyłam terapię kroplówkami ,wydałam tyle pieniędzy ,że hoho .Miałam jeszcze wizytę u pana doktora i polecił mi jeszcze 3 kroplówki tylko zapomniałam nazwy 😁.(Przypomnę sobie i napiszę .)
Lek który chciałam LDN-naltrekson oczywiście też mogę zakupić tylko jest jedno "ale".On (ten lek ) z tego co wiem kosztuje 200-300 zł na rok ,a tam pierwsze 2 miesiące 350 zł ,później 200 zł za 28 kapsułek .😓Jak ja się zdziwiłam ,no takie ceny ,nikt mnie nie uprzedził ,pewnie bym nie zaczynała z ta przychodnią .A tak : kasę wydałam ,pokuta doszczętnie i dobrych efektów brak ,i nie wiadomo jak wyjdą badania krwi .
Jak wróciłam we wtorek to nie byłam zła ,ja byłam wkur***😢beczałam całą drogę powrotną .
Moją dewizą jest "ten dobrze robi co nic nie robi " ale chyba ją zmienię ..😒
Najgorsze jest to ,że pieniądze które wydaje podarowaliście mi na leczenie z myślą "podarujemy jej ,a one jej pomogą"a tu rozczarowanie 😞.
Z pewnością chcielibyście usłyszeć lepsze informacje ,?
Przykro mi 😢
Powinnam być przygotowana ,że  tak może być ale weź się przygotuj ! Masz nadzieję ,podejmujesz działanie .....a skutek jest daleki od zamierzonego 😡

Jeszcze kurtkę musiałam odesłać .Zamówiłam w końcu ,bo ta od siostry za mała (tak wyszło)ale i ta nie "pasuje".Cieszyłam się z zakupów ,a wyszło jak zwykle 😭😭

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz