Co to jest sm i jak ja choruję .
 Stwardnienie rozsianeSM (łac. sclerosis multiplex) – przewlekła, zapalna, demielinizacyjna choroba ośrodkowego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia (demielinizacji i rozpadu aksonów) tkanki nerwowej.
]Po prostu mój organizm niszczy mnie ,atakuje moją melinę która otacza nerwy ,wygląda to najprościej :jak kabel otoczony plastikową ochroną ale ta ochrona powoli znika odkrywając "przewody ".Impulsy nerwowe nie docierają do mózgu i rdzenia kręgowego .
Stwardnienie rozsiane może powodować wiele objawów i zespołów objawów; najczęściej są to zaburzenia ruchowe, czuciowe, móżdżkowe (zaburzenia równowagi)(ja mam te zaburzenia ) zaburzenia widzenia, zaburzenia autonomiczne, zespoły bólowe oraz objawy psychiatryczne: zaburzenia poznawcze i zaburzenia nastroju. Częstym objawem jest również przewlekłe zmęczenie. Stwardnienie rozsiane jest jedną z najczęstszych przyczyn niepełnosprawności u osób młodych, aczkolwiek wielu pacjentów może doświadczać łagodnego przebiegu.
Obecnie nie można wyleczyć tej choroby ,która prowadzi przeważnie do głębokiego inwalidztwa .A najgorsze jest to ,że choroba ta atakuje głównie ludzi młodych między 20-40 rokiem życia i to ludzi aktywnych .
Podejmowane są próby leczenia ,powstrzymania choroby ,tylko to jest w tej chorobie "beznadziejne" ,że każdy choruje inaczej .Nie ma dwóch takich samych osób które chorują tak samo ,dlatego leczenie jest bardzo utrudnione .Każdemu choremu pomaga co innego albo nie pomaga nic .
Obecnie przyjmuję lek Biodrybin ,który ma za zadanie powstrzymać chorobę .
Pierwsze objawy miałam już w 2008 roku ale wtedy nikt nie powiedział mi co to może być albo nawet jeśli to będzie ta choroba to pewnie szybko u pani się nie rozwinie ,porozmawiamy za 10 lat .Nie stało się tak choroba ruszyła ruszyła  "z kopyta". 
Oficjalnie choruję od 2011 roku i SM z każdym rokiem postępuje .Brałam lek Copaxone w zastrzykach codziennych przez 3 lata niestety nie zatrzymał choroby .Na początku (przez rok) było nieźle chodziłam samodzielnie ,nawet mogłam zażywać kąpieli słonecznych,nie pisałam ,że słońce i ciepło w tej chorobie szkodzi ale bez słońca jest jeszcze gorzej .Taki paradoks tej choroby !
Pozostaje nam tylko słońce w kapsułkach czyli wit.D3 w dużych dawkach .Neurolog ze Stanów Zjednoczonych ,której wykładu miałam okazję wysłuchać mówiła ,że udowodnione jest iż pacjenci z sm powinni zażywać wit.D3 z wit.K2 .w dużych dawkach nawet 10000 jednostek .
Obecnie chodzę tylko przy pomocy chodzika .króciutkie odległości tak 20-30 metrów .Mam duże zaburzenia móżdżkowe ,stopy mi opadają co bardzo utrudnia chodzenie -szuram nimi po podłodze i się przesuwam bardziej niż chodzę ,mowę mam tak zwaną "skandowaną " czyli mówię wolno ,niektórych wyrazów takich jak-kakao lub koka-kola nie wymówię albo z trudem .Liczby np:449 to jest utrapienie dla mnie choć praca z logopedą i ćwiczenia pomagają .Do łazienki muszę iść natychmiast inaczej może być "powódź" .Zaparcia to jest norma .Zmęczenie jest ogromne ,np: zjedzenie obiadu mnie wykańcza ,ubranie się to problem ,a kąpanie udręka .Najpierw umyję głowę ,poleżę ,później się umyję znów poleżę ,wyjdę z wanny i siadam na sedesie............ ,odpoczywam .Nawet głowy nie suszę bo nie mam siły trzymać suszarki .


https://pl.wikipedia.org/wiki/Stwardnienie_rozsiane

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz