💪

Witam w poniedziałek 😁
Nie wyspana ,bo noc ostatnio to nie jest do spania zauważyłam . Usnąć nie mogę ,a zmęczona jestem strasznie ,później w nocy dziwne pobudki , a sen przychodzi rankiem gdy wstawać trzeba .

Byliśmy w kościele i było tak dużo ludzi  myślałam , żeby zrezygnować .Ale , nie, stwierdziłam IDĘ znaczy jadę 😁niech się dzieje wola nieba !  .Ludzi pełno ja speszona ,pomyślałam ,a co to pierwszy raz mnie widzą .Siedziałam gdy wszyscy klękali ,wstawali ,a ja myślałam .I tak dotarło do mnie ,że -już wcześniej myślałam o tym ale wczoraj takie olśnienie - nic nie zrobisz ,choroba posadziła cię na wózek w domu jeszcze chodzisz ,możesz wyjść gdzieś ma kto ci pomóc  ,sama nie jesteś ,tyle osób ci pomaga ,więc nie martw się już inni nie mają tyle szczęścia ,doceń to !!
Trzeba było się tam znaleźć ,żeby przejrzeć na oczy ,trzeba było porozmawiać z ludźmi ,żeby oczywistość stała się oczywista ,widocznie trzeba !
Takie  słowa - od razu pomyślałam o pani-  ,piękne i budujące ,aż łezka zakręciła się w oku ,co ja gadam cała lawina łłłłłłłłłłeeez .

Ja się nie przyznałam Wam do czegoś , otóż od dwóch tygodni biorę Naltrekson (LDN) na razie jestem na dawce 1 ml -efektów żadnych .
Receptę wywalczyłam u lekarza w Mińsku ale za nic nie pamiętam jak ona się nazywa .Przyjaciółka będąc u mnie wspomniała o tej pani doktor ,pojechałyśmy z mamą i siostrą ,gabinet na drugim piętrze więc mama poszła . Wydrukowałam informacje z internetu o leku ,poinstruowałam mamę i pani dała receptę .Lek kosztował 94 zł 28 tabletek .Na razie nie działa ale na mnie leki jakoś tak nie działają albo bardzo krótko trzy dni ,sterydy chyba ze 3 godziny było super . Jestem chyba lekooporna ,przecież nawet ten lek Biodrybina ,który przyjmuję w szpitalu jest ponoć jednym z najmocniejszych leków na SM .
Perspektywy nie za ciekawe  ale miałam nie narzekać !😶