środa, 28 marca 2018

Ciocia umarła ,już po pogrzebie .Byłam i ja w kościele ,na cmentarz nie miałam odwagi jechać ,bo i zimno ,i ciężko tam podjechać ,i wjechać , a łazienka ?
Rodzina się zjechała jak to na pogrzeb ,są dwie okazje żeby wszystkich zobaczyć : wesele i pogrzeb , choć ostatnio coraz mniej ludzi ,coraz mniej nas .Przykre ale , życie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz