wtorek, 10 października 2017

budzikom śmierć

Rano ,to jest po siódmej mąż wparował do pokoju -co nie wstajesz?
- po co jak sobota !
-tak , sobota? hm ciekawe?
-no tak ,ja nie wstaje ! wyłączyłam budzik ,po co on w ogóle w sobotę dzwoni !
-weź ,weź co ty opowiadasz ,wtorek ,do szkoły Antek idzie  !
-co !!!!!!!!! Antek ,Antek wstawaj zaspaliśmy ! do szkoły idziesz!
-co ,zaspaliśmy ?! tato zawieziesz mnie ?
- nie zaspałeś
-a mama mówi ,że zaspaliśmy
(i tu mój niby spryt )-a co najszybciej budzi? info że zaspaliśmy !
Nauczyłam się tego przez lata ,jeszcze jeden mój patent : ustawiłam  na zegarku w kuchni czas ale 2 minuty wcześniej ,i zawsze każdy zdążył ,aż Bartek rozszyfrował - wiem ,że ten zegarek się spieszy ,wyjadę na pociąg według "mojego zegarka"!
-ok jak chcesz ,tylko dzięki temu zabiegowi każdy zdąża
Pojechał i ..nie zdążył !
-wiesz co ,jeżdżę jednak według twojego czasu
Ha ,mama wie co robi ! (czasami nie wie ale wtedy też wie ,że nie wie !!)😏😏

Moja znajoma (dostałam wiadomość) leży sparaliżowana (ma sm) jej córka ,czyli moja koleżanka jest w ciąży ,długo się starali o dziecko .Jak to życie plecie smutek i radość  .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz