Jestem taka wściekła i rozżalona .Czemu ostatnio tak zaczyna się każdy tydzień .Gdybym mogła to wzięłabym przysłowiową cegłę i wyszłabym na miasto z wielkim szyderczym ,głupkowatym uśmiechem 😵I wszyscy by się mnie bali, ustępowali i dostałabym wszystko co bym chciała .!!!!!!!!!
Miałam dziś wizytę u neurologa ale w moim imieniu poszła moja mama .Pani dok. kiedyś tak powiedziała ,żebym nie męczyła się ,co będę chciał mi przepisze proszę przekazać przez męża lub mamę . Ok ,pomyślałam .A teraz chciałam LDN -Adepend (Polska nazwa ) lub Naltroxen ale pani powiedziała ,że nie ma go w spisie leków i nie może przepisać .Może potrzebne są jakieś badania ? Z tego co mi wiadomo to nie i ten lek jest dobrze tolerowany u SMowców .Kolejny raz się nie udało ,przeszukuję internet może są jakieś informacje jak zdobyć legalnie receptę .
Lek przyjmuje się w bardzo niskich dawkach ,opakowanie wystarcza na około rok ,kosztuje 300zł ,a zamiennik podobno jest tańszy .Ale o jakim zamienniku mowa jak w ogóle nie mogę zdobyć recepty !!
Lek ,("tak mówią) nie ma żadnych skutków ubocznych ! Tak ?nie ma ?! Ja jeszcze nie zaczęłam go brać , a już mnie kur**** bierze !!!!!!👾👾😈😈
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz