środa, 2 sierpnia 2017

Nie zdążyłam .😁

1 sierpnia  ,rocznica Powstania Warszawskiego .
Mam to szczęście ,że słyszę opowiadania i relację z ust najbardziej wiarygodnych .Babcia wojnę przeżyła i opowiada ,choć pamięć już nie ta .Powtarzam swoim  dzieciom ,że mają niepowtarzalną okazję posłuchać relacji naocznego świadka ,nie każdy tak ma . Jak babci zabraknie to już się skończy .Z pokolenia które pamięta wojnę pozostało tak nie wiele osób ,a u as tylko babcia .
Rozmawiałam z nią o wojnie ,powstania to mało pamięta ,jak się rozpoczęło była w Warszawie ale szybko wyjechała na wieś do swojego rodzinnego domu .Mówiła ,że tam gdzie teraz stoi dom nic nie było i niemcy zakopali działo przeciw lotnicze ale zabrali je szybko do Warszawy .
Ludzie z Mińska tylko nie pamięta czy to  byli żydzi czy ktoś inny ukrywali się w piwnicy ,mówili ,że w Mińsku to będzie-" bój ,a Ludwinów  spokojniejszy"  .Okazało się ,że na Ludwinowie byli wszyscy i niemcy ,i rosjanie ,i Polacy .Pewnego dnia ruscy (tak babcia mówiła )znaleźli ludzi w piwnicy i kazali im uciekać ! - Wszyscy wyszli gdzieś się próbowali jeszcze schronić ,niestety wszystkich niemcy zabili .


Jeden Polski żołnierz chciał się z babią żenić - chcesz ? ślub weźmiemy w wojsku - babcia nie chciała ,chłopaki odeszli ze swoją kompanią czy plutonem czy jeszcze inaczej się zwie 😉 i znów gdzieś niemcy ich dopadli i wybili .  "Rozpaczaliśmy po tych chłopcach ,oj jak było nam ich szkoda

"Zginęło tyyle pięknych spojrzeń , serc ,mądrości ,odwagi ,nieświadomości..."

Opowiadała jak ciotki z Warszawy chciały ukryć swoje skarby na wsi i zakopały w stodole skrzynię i znaleźli ją rosjanie , później radio zakopały w sadzie i niemcy je znaleźli .Bali się bardzo ,że wystrzelają ich ale jakoś udało się .Babcia mówiła ,że tak się działo ,w takim strachu żyli ,żeby to wszystko opowiedzieć trzeba by chyba książkę napisać .
Jak babcia szmuglowała pod płaszczem jedzenie ze wsi do Warszawy ,jak ciotka zakochała się w niemcu i po wojnie wyjechała z nim ,jak modlili się po kapliczką i wpadli niemcy ,i zabili ukochanego babci ciotki ,jak dziadek w obozie był ,i za zająca którego złapali z głodu chcieli ich zabić ,jak wrócił z obozu ,i mieszkał ze świniami ,bo taki był zawszawiony .
Ja to słyszałam i Wam przekazuję .Może trochę nie składnie ale tyle informacji próbowałam zapamiętać i przekazać .Mogę przekazać słowa ale emocji już jakie temu towarzyszyły się nie da

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz