😛Jak przeczytałam tak mnie rozśmieszyło z rana .
Wróciłam wczoraj ze szpitala po 6 dawce leku i ...nic .Następna dawka prawdopodobnie za rok .Lepiej się nie czuję , po Nowym Roku pojadę na wizytę do profesora ,w sumie to nie mam pojęcia o co pytać ,oj jakieś pytania mi się nasuną ...😀
Na razie mam co robić i o czym myśleć .Myśleć ,?!  z mężem musimy się na główkować ,jak te święta ....wyczarować -o dobre -czarować - jeszcze jedna umiejętność .
Chciałabym aby dzieci nie odczuły bardzo tego ,że ...troszkę nie idzie po naszej myśli ??

W szpitalu jak to w szpitalu ,jedzenie okropne ,lekarze mili ,pielęgniarki też ,poznałam fajne osoby i co więcej ? A sny ,gdyby sny można było sprzedawać ,byłabym milionerką .
Przy mnie miała by dużo pracy "Janie" bohaterka "Mgły".