wtorek, 13 grudnia 2016

Zimno ,zimno  .
A skąd wiem ?
Byłam na dworze ,nawet do Warszawy pojechałam .A tak Bartek poleciał do Ewelinki i wczoraj wrócił .Nie pisałam ,bo jakoś tak ...........no przyznam bałam się .Nie lubię jak tak latają .
Wrócił ,wszystko ok ,dobra jest .😍
Dokończę .: otóż wyjechaliśmy po Bartka na lotnisko ,Myślałam dobra okazja zrobię jakieś zdjęcie ,lotnisko tak ładnie przybrane .
Aha już porobiłam zdjęcia .Wyjechaliśmy wydawało nam się o porze ,no odpowiedniej ale nie uwzględniliśmy korków .Jak dotarliśmy to Bartek już na nas czekał .On przejechał- a raczej przeleciał około 2000 km ,a my tak z 50 km i był pierwszy !
Szybko tylko zwiedziliśmy lotniskową łazienkę -to obowiązkowy punkt -i do domku .Także tak ,nici z mojej sesji zdjęciowej . Wróciliśmy tak zmęczeni ,- że Antka to oczy nawet parzyły !
Cokolwiek to znaczy 😳

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz