Wypiłam kawę taką zwykła sypaną zwaną : po turecku 😉 .Nie domagam ,nie mam siły na nic .Boję się wyjść z domu ,obawiam się przeziębienia .Po ostatnim tak mam ,nie było jakieś groźne ale dokuczyło mi i to ono prawdopodobnie mnie tak osłabiło .
Musiałam zmienić plany też z tego względu ,bo wiązały się (te plany )z wyjściem .Wiem ,powinnam zmienić troszkę swoje środowisko ,pooddychać innym powietrzem ale się boję i nie mam na to siły !❤
A może to wiosenne przesilenie ??? W telewizji tyle o tym "trąbią" .
Wiosna idzie ,przewidziałam to już w tamtym roku😉 Mówiłam ,że wróci !💖
Wczoraj była pierwsza burza przed wiosenna , 😨☁Antek - boję się TORNADO idzie !!!!!!!!!!
Sok z kapusty kiszonej (np. filiżanka) może zneutralizować zakwaszenie organizmu wynikające z wypicia filiżanki kawy.
Wszelkie kiszone dodatki nie tylko mają funkcje zmiany pH żołądka na bardziej kwasowe by lepiej trawiły się białka, ale dodatkowa rola takiego produktu to spowodować odkwaszenie organizmu.
Wyczytałam ,wynalazłam ,nie wiedziałam ,jem kapustę to chyba to samo ?😋
A właśnie mam "smaka ,nie na maka" tylko na krokiety z grzybami i kapustą .Namoczyłam grzyby ,zrobiłam pierwszy krok😏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz