Zapomniałam się ,dziś "Środa Popielcowa",rozpoczął się Wieki Post dla katolików ,a ja jestem katoliczką ,więc przestrzegam postu .Wyciszyłam muzykę -troszkę powagi!- nie popadam od razu w jakąś "depresję "olaboga post to znaczy weź się tylko zamartwiaj .Nie tak nie jest ale troszkę wyciszenia ,ograniczenia w jedzeniu mięsa ,zaszkodzi? ? Wątpię !
Bardzo lubię jedzenie ,powiedzmy "postne" ,ryby ! cudnie uwielbiam 😋, śledzie ! pycha !😋
Nie robi mi to jakiejś różnicy i tak na żadne imprezy nie chodzę ,wielkie mi wyrzeczenia .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz