Byliśmy z Antkiem u ortodonty .Następną wizytę mamy za tydzień .Jak w zwyczaju moim wróciłam padnięta .😓
Teraz Bartek :
-mamuśka ,może zrobimy naleśniki ?😁
- o nie jak chcesz to rób ja nie mam czasu i siły 😏
-nie ,nie no ja zrobię ,przecież nie będę cię męczył
-😏😏
- ty tylko siądziesz i dostojnie je usmażysz 😋
-😡😟
-gotowe i coś tam naleśniki krzyczą Ania ,Ania 😰
-😳😳😴
W domu wszyscy mówią na mnie Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz