Zaspaliśmy dziś i rano był "młyn" .Wszystko szybko ,szybko żeby Antek do szkoły zdążył.A tu 120 smsów (oczywiście przesadzam )ale tak to wyglądało ,telefony dzwoniły jak na złość .Bartek się pytał -czy pieniądze są na koncie? bo już te co miał wydał 😕
Powinna już wpłynąć moja renta ,oczywiście pomniejszona o zasiłek pielęgnacyjny .bo pan prezes KRUS-u postanowił wstrzymać wypłatę świadczenia z powodu jeszcze nie wiem jakiego ale zadzwonię zaraz jak tylko znajdę jakiś telefon do nich .😠
Antek w końcu zdążył jakoś😂😂
Napiszę i szykuję się na wyjazd ,dziś mam -masaż? W zobaczę co będzie .😃
A wracając do zasiłku którego de facto nie ma ,zaproponuję panu prezesowi niech zamieni się ze mną : ja w tym miesiącu oddam mu swoją rentę , a on niech da mi swoją pensję .Tak ,tak powiem !👍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz