czwartek, 7 lipca 2016

Dziś dałam radę rowerem przejechać 15 minut rowerem ,nie pamiętam ile było metrów bo byłam pod wrażeniem ,że dałam radę !!! Nie wiem jak to zrobiłam ale zrobiłam .Przerwy były dwie jedna po 5 minutach ,a druga , telefon dzwonił i musiałam odebrać .Nie schodziłam bo syn mi go podał .

Później przyjechała koleżanka ale była ospała ,więc zmierzyła sobie ciśnienie ,no to i ja co mi szkodzi .Miałam 138/96 !   Nigdy takiego nie miałam .Czułam ,że jestem jakoś dziwnie nakręcona .Jakby była muzyka to bym skoczyła na środek kuchni i bym tańczyła. YHY tylko jak z chodzikiem .
Po półtorej godzinie zmierzyłam kontrolnie bo koleżanka powiedziała ,że nie wie może karetkę wezwie albo karawan :) i miałam.......... 91/62 .To se poszalałam .

Ona też powiedziała ,że na moje problemy z wątrobą to najlepszy jest ostropest .Jest tani i w miarę dobrze smakuje z jogurtem .Wygląda jak mysie bobki ,tylko mam się tym nie zrażać i jeść .Wyniki na pewno się poprawią .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz