środa, 6 lipca 2016

Synuś najmłodszy pojechał dziś na kolonie do Białki Tatrzańskiej .Będziemy tęsknić ,w sumie to już  tęsknimy .Jak my wytrzymamy te 10 dni ,a zwłaszcza ja ??
Antek ,bo nie mogę mówić Antoś bo tak się mówi na małe dzieci ,a on jest już prawie nastolatkiem.
Ma prawie 9 lat .

Zawsze mogę na niego liczyć ,no prawie zawsze .Jest moim bodyguardem moją opiekunką jak męża nie ma ,moją prawą i lewą ręką .Pomaga mi coś przynieść czy podać .
Oczywiście nie bez oporów .Często powtarza ,że- chcę go chyba'' zamordować'' bo on wszystko musi robić!        I wtedy na chwilę staje się dzieckiem .
-Przecież jestem dzieckiem nie mogę wszystkiego robić .Ciekawe co ty byś zrobiła jak bym gdzieś wyjechał .?
No i ma rację kurdupel ,bez niego ani rusz !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz