sobota, 23 lipca 2016

Dziś na tapecie -wiśnie !
Zrobiliśmy :) kompot i dżem ,ja miałam bardzo odpowiedzialne zadanie -drylowałam wiśnie .
Tak ,tak bardzo ważne zadanie bo przecież nikt nie lubi jeść dżemu z pestkami :) A resztę robił mąż ,nie zostało mu dużo .Musiał tylko warzyć ,gotować ,mieszać ,wystawiać ,wystawiać i pilnować żeby nic się nie przypaliło albo wylało ,i tyle :)
Dobrze ,że córcia obiad ugotowała to mógł poleniuchować :)

Znów jakiś zamach ,błagam ,proszę koniec tej rzezi  !!!!!! Ludzie to nie przysłowiowe koty ,nie mają siedmiu żyć !! :(((((      Oni tylko chcieli zrobić zakupy !!
Co ja mogę , mogę tylko współczuć rodzinom !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz