środa, 15 lutego 2017

Był w końcu pan do internetu i zarzekał się ,że o 18 -stej będzie internet o pełnej prędkości .Aha był o 17:45 jak włączyłam komputer ,a o 18:00 ....wyłączył się .Teraz odświeżam i odświeżam żeby coś mi się otworzyło ,jutro znów zadzwonię .Ale kiedy ktoś przyjedzie ,nie wiem .Przedtem dzwoniłam i przez miesiąc nikogo nie było .
Ja bez internetu ? IT IS IMPOSSIBLE😀

Troszkę miałam dziś zajęć i u fryzjera z mamą ,i z siostrą byłam -nie jako klientka ale osoba towarzysząca 😉,koleżanka dzwoniła też chora ,opowiadała swoje wrażenia z Dąbka .Rozmawiałyśmy chyba z godzinę ,bp trzeba było oplotkować wiele osób przecież😏

A jutro ? A jutro to jadę na wizytę do pana prof. i zapytam czy coś jeszcze w moim przypadku da się coś zrobić .Słychać z różnych stron o jakiś nowościach w sm  ale czy dla mnie ?😕

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz