piątek, 17 lutego 2017

Witam .😃
Wczoraj miałam wizytę u neurologa w Lublinie .Wszystko poszło sprawnie ,dojechaliśmy szybko ,prof .był miły ,rzeczowy ,wizyta bez pośpiechu ,mimo tłumu pacjentów .
Dostałam recepty ,porozmawialiśmy ,pan prof. pamiętał mnie (to bardzo miłe) ,mam przyjechać w marcu po skierowanie na rezonans (na prywatnej wizycie nie mógł mi dać) 😉.
Leków dla mnie nowych na razie nie ma ,podkreślam na razie .Była pacjentka bardzo młoda też z sm i mówiła,że pamięta mnie ze szpitala - ja nie pamiętam (tłumaczę to dziurawym mózgiem)😌 ale to też  było miłe.
W sumie wiem ale jeszcze raz pan powiedział ,że mam zmiany w móżdżku i to jest najgorsze .Nie bardzo wiedzą i mogą to leczyć .Ponoć można mieć "pół mózgu" i chodzić ,a malutka nawet zmiana w móżdżku sprawia tyle problemów .
Dlatego mózg jest bardzo ważny ale móżdżek  jeszcze ważniejszy ,bynajmniej u mnie .💀

Dostałam dziś rentę z wyrównaniem zasiłku za styczeń .Rany,to całe 923 zł ale mnie to cieszy .Do pracy nie pójdę ,więc muszę brać co mi dają zwłaszcza jak się nic nie ma jak wczoraj .Pojechaliśmy tylko z pieniędzmi na wizytę i zatankowanym samochodem przez moją mamę .
Kiedyś mówiłam ,że zadzwonię do KRUS-u i powiem im kilka słów ale pani która odebrała wtedy była tak miła ,że nie potrafiłam "krzyczeć ".😡

Emil znów sam pojechał z Antkiem do lekarza zobaczymy co dziś powie ?
😟


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz