Coś kombinuję z blogiem ,wstawiam ,anuluję , .Ale taką mam naturę ,coś muszę robić nie lubię takiej monotonii .Dla mnie nawet jak coś przestawię np.na parapecie :jeden kwiatek dam tu ,tu coś dostawię ,a tam wytnę daje mi satysfakcję .
Lubię urządzać mieszkanie i to nie koniecznie nowymi rzeczami .Teraz chcemy kupić nawą lampę do kuchni ,starą niestety zepsułam 😕Chciałam ją umyć na tamte święta i połamałam - plastikowa była i stara to pękła .Musiała zostać i powisieć jeszcze ,więc powiesiłam na niej łańcuch z choinki , zakamuflowałam to jakoś 😉.Na Wielkanoc łańcuch troszkę jakby nie pasuje 😖to ,to musimy kupić .Ale mamy stary stół w garażu ,stół babci Emila .Chcę go wyczyścić ,umalować i wstawić do kuchni ,oczywiście nie zrobię tego tylko Emil .Pogdera trochę i zrobi 😉Stare krzesła mamy ,pasowałoby obicie zmienić .Nie damy rady ,przeżyję ! Na stole postawię starą osłonkę na doniczkę ale ładnie wygląda to będzie imitować wazon ,jakiś gałązek się urwie i będzie pięknie .Tak czuję ,widzę to oczyma wyobraźni .😗
Mama wczoraj z siostrą wpadły ,dom posprzątały .Ja ze złości ,że nic nie mogę siadłam na "kanapie" wzięłam książkę o i zaczęłam czytać.Nie mogłam znieść ,że nie choćby pomagam .😩
Za "świętość" współczesnej Europy się zabrali ,mówię o PIŁCE NOŻNEJ .
Niby internet jest ,ale nie do końca wszystko działa .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz