czwartek, 10 listopada 2016

Antek uważa,że jak nowej zabawki nie dostanie to sam sobie ją zrobi !


Pojechałam dziś z mężem do miasta ,niestety to nie był dobry pomysł .Siedziałam w samochodzie i zmarzłam ,do tego tak mnie rozbolały plecy ,uderzyłam się znów łokieć (boli jeszcze i spuchnięty) .
Siedziałam tak , było zimno , nudziłam się ,to włączyłam sobie radio i patrzyłam jak niby w takt muzyki chodzą ludzie .:) Miałam niezły ubaw ,co się zmieniała muzyka to niektórzy tak dziwnie wyglądali .Jedni szli powoli ,inni szybko ,jeszcze inni biegli ,to było zabawne .Patrzyłam też jak się każdy spieszy ,za czymś goni .Ja byłam kiedyś jedną z nich ,a teraz ......?!


Mińsk to miejsce urodzenia Jana Himilsbacha ,jest most jego imienia ,dom był na dawnej ul.Lenina teraz ul.Wyszyńskiego ale chyba go zburzyli dokładnie nie wiem .Rozmawialiśmy z mężem o  anegdotach jakie o nim krążą  :
Dialog przed sklepem:                                                                                                          
- Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie?
- Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba.
- A jak zabraknie?
- No dobra Jasiu, weźmy dwie.
- Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz