czwartek, 17 listopada 2016

Zepsuł mi się wyświetlacz w rowerze stacjonarnym ,więc nie wiem ile jadę i jak szybko 😜jadę .
Patrzę na zegar i swoją "siłę ?" i kręceeę .

Psiapsióła opowiedziała mi jak ją na wizycie "przyjął"i "potraktował"pan rzekomo "doktor" .na prywatnej wizycie ! Ręce opadają i na usta cisną się słowa.........nie cenzuralne !
Jak on mógł ,a nie mógł ,przecież to pan doktór !👺

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz