Ja mam tak ,że postanowienia to właśnie na jesieni ,a nie na Nowy Rok .
Oczywiście będę więcej czytała ,więcej ćwiczyła ,więcej się uczyła ,a może jakąś pracę znajdę dla niepełnosprawnych ,o jeszcze malować zacznę ?
Ale żeby nie popaść w hurraoptymizm to zacznę od jutra !🙆😁
Od rana tylko biegam do łazienki ,objawy móżdżkowe ,już mam dosyć !!
W nocy nie mogę spać ,bolą mnie ręce (to chyba od dźwigania tego chodzika) ,nogi zimne jak bym w lodówce trzymała .Termofor w pogotowiu czeka ,jak nie będę mogła znieść zimna ,a spastyka poranna ! Eh , pomimo brania leku .
Tak ,życie z sm to krzyż ,to ciężki krzyż który muszę dźwigać .Nie chcę ,nie godzę się ale MUSZĘ !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz