piątek, 2 czerwca 2017

O la la 😜

Łeb mi pęka ,Wczoraj zrobiliśmy sobie kolacyjkę ,córcia przyjechała ,Emila urodziny ,Dzień matki Imieniny Ewelinki i dzień dziecka .Okazji do świętowania co nie miara .Dzieciaki kupiły pizzę ,colę i Bartek wyciągnął whisky .W końcu wszyscy pełnoletni ,oprócz Antka . Ale on rzecz jasna tylko cola.!!
Wypiliśmy tej whisky odrobinę z colą ,to znaczy szklanka coli i odrobinę "whisky ".Tego się nie da pić ! Znam osoby które tym trunkiem się delektują ,współczuję im na prawdę .Bartek powiedział ,że whisky im starsza tym droższa ,to u nas postoi trochę (jakieś dwadzieścia lat).Już nie dam się namówić! 
Może dostanę burę za picie i to z dziećmi ale te dzieci mają 19 i 22 lata i proszę ,świadomi jesteśmy ,że alkohol się pije .Nie  jesteśmy jakimś troglodytami .

Dziś pracowity dzień ,już zakupy się chciałam napisać "kupują"😁Emil i Ewelinka na zakupach ,i Antek ,przecież do szkoły nie poszedł .Ewelinki na krok nie puszcza .To co mówimy słyszy z duuużym opóźnieniem ale jak ona powie to dociera do niego lotem błyskawicy ,czy jakoś tak się mówi .Chodzi mi ,że szybko ,bardzo szybko 😜

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz