My jak zwykle coś musimy robić ,teraz układamy kostkę rubika .Bezkonkurencyjny jak zwykle zresztą jest Emil .Potrafi ułożyć jedną "ściankę" ,Antek 8 kostek jednego koloru ,a ja jestem ta "uzdolniona inaczej "i układam kostki kolorów różnych .Mogą być 2 zielone ,2 żółte ,2 niebieskie i np.3 czerwone .Tak umiem tylko ja (wiem ,że nie ale sobie tą swoją wyjątkowość wmawiam 😉 ) Bartek jeszcze nie układał ,dopiero co wrócił .Wczoraj mieli zakończenie sezonu w klubie i grilla .Nocował u kolegi ,(żadnych podtekstów) to kolega z drużyny Boruc bratanek tego słynnego Boruca też bramkarz .
Emil wczoraj znalazł ,takie malutkie ,niewinne stworzonka .Kiedyś będą cieszyły oko i ucho swoim śpiewem .Co to za gatunek nie mam pojęcia (nie jestem ornitologiem ) ale może to skowronki ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz